Clinton w cenie piwa. Amerykanie nie chcą kupować biletów na występy byłego prezydenta Billa i wiecznej kandydatki Hillary
Clintonowie po raz kolejny objeżdżają Stany Zjednoczone ze swymi pogadankami. Cieszą się tak małym powodzeniem, że cena biletów za ich występy spadła do nawet 6 dolarów.
Organizatorzy tourne Clintonów zostali zmuszeni do dramatycznego obniżenia ceny biletów na ich występy. Nikt nie chce oglądać byłego prezydenta i jego zony, wiecznej prezydenckiej kandydatki. W Los Angeles bilety na ich pogadanki można było kupić za mniej niż 6 dolarów. To mniej więcej tyle, co kosztują dwa małe piwa w niezbyt wyszukanym lokalu.
Nieco lepiej było w Las Vegas, bo sprzedało się trochę biletów w cenie 14 dolarów i w Seattle gdzie kosztowały około 20.
Hillary jeździ po kraju i wciąż opowiada jak Trump wraz z Rosjanami ukradli jej prezydenturę. 2,5 roku po wyborach nie może pogodzić się z porażka i wciąż stara się podtrzymywać zainteresowanie swa osobą. Pomagają jej w tym mediach, w których nieustannie gości.
Amerykanie szydzą wskazując na kontrast jaki jest pomiędzy pustymi salami, w których przemawia, a jej występami w telewizji jako znaczącej figury politycznej. Wiele wskazuje na to, że Hillary Clinton nie porzuciła myśli o ponowne – trzecie już ubieganie się o prezydenturę. Jej zapały najprawdopodobniej studzą potencjalni sponsorzy, którzy nie chcą wpłacać na jej kampanię. Tym niemniej wielu jest przekonanych, że spróbuje szczęścia ponownie.
Tak czy owak Clinton, która brała za przemówienia honoraria sięgające 300 tysięcy dolarów, teraz tuła się po małych, pustych salkach. Jej książka, ‚Co się stało”, w której opisuje jak to „skradziono” jej prezydenturę zalega w magazynach przeceniona do dwóch dolarów. Inną – „Jej mądrości” można kupić nawet za kilkadziesiąt centów.
— Proud Conservative (@RealPBurns) May 4, 2019