Złota LE M, gr. B: W grupie B nie ma już niepokonanych drużyn
W sobotę oraz niedzielę odbyły się mecze trzeciej kolejki złotej Ligi Europejskiej siatkarzy. W grupie B Hiszpanie pokonali Chorwatów bez straty seta, dzięki czemu przesunęli się na pierwsze miejsce w tabeli. Swoje pierwsze zwycięstwo odnieśli także gospodarze turnieju finałowego, którzy jak na razie grają bez swoich największych gwiazd. W Tartu Estończycy wygrali z Holendrami 3:2. […]
Artykuł Złota LE M, gr. B: W grupie B nie ma już niepokonanych drużyn opublikowany na Strefa Siatkówki - Mocny Serwis.
W sobotę oraz niedzielę odbyły się mecze trzeciej kolejki złotej Ligi Europejskiej siatkarzy. W grupie B Hiszpanie pokonali Chorwatów bez straty seta, dzięki czemu przesunęli się na pierwsze miejsce w tabeli. Swoje pierwsze zwycięstwo odnieśli także gospodarze turnieju finałowego, którzy jak na razie grają bez swoich największych gwiazd. W Tartu Estończycy wygrali z Holendrami 3:2.
Przed rozpoczęciem meczu pomiędzy Chorwatami i Hiszpanami oba te zespoły miały na swoim koncie po jednym zwycięstwie i porażce. W spotkanie lepiej weszli zawodnicy z Półwyspu Iberyjskiego, którzy na pierwszą przerwę techniczną schodzili z trzypunktowym prowadzeniem (8:5). W miarę trwania seta przyjezdni powiększyli zaliczkę do pięciu ,,oczek” (16:11). W końcówce tej partii gospodarze rzucili się do walki, lecz ostatecznie padła ona łupem Hiszpanów (25:22). Oba zespoły prezentowały podobną skuteczność w ofensywie, podopieczni Fernando Muñoza zagrali jednak lepiej w polu serwisowym oraz w bloku co przesądziło o ich zwycięstwie.
Druga odsłona spotkania miała niemal identyczny przebieg. Także w nim Hiszpanie na samym początku wypracowali sobie trzypunktową zaliczkę (8:5), którą w miarę trwania seta powiększyli do pięciu oczek (21:16) W końcówce Chorwaci zbliżyli się do rywali, ale i tym razem nie przechylili szali zwycięstwa na swoją korzyść (25:22). Ekipa Fernando Muñoza narzuciła swój styl gry także w trzecim secie, w którym tylko na początku można było oglądać wyrównaną walkę. W dalszej części Hiszpanie zdominowali rywali, pewnie wygrali tę partię 25:15 i całe spotkanie 3:0.
W odniesieniu drugiego zwycięstwa w tegorocznych rozgrywkach złotej Ligi Europejskiej pomogła zdecydowanie skuteczniejsza postawa w ofensywie siatkarzy z Półwyspu Iberyjskiego. Byli w tym elemencie lepsi od przeciwników aż o 12 punktów procentowych (57:45). Podopieczni Fernando Muñoza dobrze zaprezentowali się także w polu serwisowym. Z kolei Chorwaci zapisali na swoim koncie 9 bloków, ale nie wystarczyło, żeby zagrozić lepiej dysponowanym w tym dniu rywalom. Najlepiej punktującym zawodnikiem tego spotkania został Andres Villena z 16 ,,oczkami” na koncie.
Chorwacja-Hiszpania 0:3
(22:25, 22:25, 15:25)
Składy zespołów:
Chorwacja: Zhukouski (1), Sedlacek (7), Sestan (4), Andrić (12), Mihalj (5), Nikacević (4), Sarcevic (libero) oraz Hanzić, Raic (5), Dukic (1), Visić (1), Peterlin, Zeljković (2) i Pervan (libero)
Hiszpania: Ramon Ferragut (12), Vigil (7), De Amo (2), Villena (16), Fornes (6), Gonzales (11), Gamiz (libero) oraz Colito, Trinidad De Haro, De Chavarria Muñoz, Villaba i Lopez
Początek meczu rozgrywanego w Tartu miał dość wyrównany przebieg, przez długi czas wynik oscylował na styku, a żadna z drużyn nie potrafiła zbudować trwałej przewagi. Później do głosu doszli podopieczni Gheorghe Cretu, którzy prezentowali się świetnie w ofensywie, dzięki czemu zbudowali trzypunktową przewagę (14:11). Estończycy poszli za ciosem, Holendrzy nie potrafili znaleźć sposobu na skuteczną grę przeciwników i goście przegrywali już sześcioma punktami (16:22). Dopiero w końcówce siatkarze prowadzeni przez Roberto Piazzę zdołali zbliżyć się do rywali na dwa punkty, jednak ostatecznie premierowa odsłona spotkania padła łupem gospodarzy (25:22).
Estończycy nie zwalniali tempa, po dobrej pierwszej partii świetnie także weszli w drugą, dzięki czemu zbudowali trzypunktowe prowadzenie (5:2). Utrzymywali je przez długi czas. Dopiero po drugiej przerwie technicznej do głosu zaczęli dochodzić Holendrzy, którzy znacząco poprawili swoją grę w ofensywie i to oni byli o ,,oczko” z przodu (21:20). W końcówce więcej zimnej krwi zachowali jednak gospodarze, którzy zwyciężyli w tym secie 25:23. Po nieudanych dwóch odsłonach spotkania Roberto Piazza zdecydował się dokonać kilku roszad w składzie, na boisku pojawił się m.in. Nimir Abdel-Aziz i Fabian Plak. Okazało się dobrym posunięciem, bowiem od początku trzeciego seta siatkarze z Beneluksu narzucili rywalom swój styl gry (10:5). W dalszej części tej partii dominowali już Holendrzy, zwyciężyli w niej 25:19.
Czwartą partię także lepiej rozpoczęli Holendrzy, którzy wypracowali sobie dwupunktowe prowadzenie (4:2). Gospodarze otrząsnęli się po nieudanym początku, poprawili znacząco swoją grę i teraz to oni byli z przodu (10:7). Wszystko układało się po myśli podopiecznych Gheorghe Cretu aż do drugiej przerwy technicznej (16:12). Później jednak dopadła ich niemoc w każdym elemencie, którą Holendrzy bezlitośnie wykorzystali. Wygrali tego seta 25:20 i o zwycięstwie w tym spotkaniu musiał zadecydować tie-break. Już na początku decydującej odsłony spotkania siatkarze prowadzeni przez Roberto Piazzę wypracowali sobie trzypunktową przewagę (6:3). Estończycy jednak nie składali broni, mozolnie odrabiali straty aż doprowadzili do remisu (12:12). Mieli także piłkę meczową (14:13), jednak jej nie wykorzystali i gra toczyła się na przewagi. Ostatecznie to gospodarze okazali się lepsi (16:14) i mogli cieszyć się z pierwszego w tym sezonie zwycięstwa w rozgrywkach. Na przestrzeni całego meczu obie drużyny uzyskały identyczną skuteczność w ataku. W polu serwisowym minimalnie lepsi okazali się Holendrzy, jednak nie wystarczyło to na odniesie zwycięstwa. Najlepiej punktującym siatkarzem został Estończyk Andrus Raadik, który zakończył spotkanie z 22 punktami na koncie.
Estonia – Holandia 3:2
(25:22, 25:23, 19:25, 20:25, 16:14)
Składy zespołów:
Estonia: Treial (8), Pulk (18), Kollo (11), Raadik (22), Tammemaa (8), Keel, Maar (libero) oraz Viiber, Tamme i Aganits (2)
Holandia: Keemink (1), Van Garderen (20), Jorna (2), Smit (4), Ter Maat (13), Parkinson (15), Dronkers (libero) oraz Ter Horst (10), Plak (5), Abdel-Aziz (10) i Van Solkema (1)
Zobacz również:
Wyniki i tabela grupy B złotej Ligi Europejskiej siatkarzy
Artykuł Złota LE M, gr. B: W grupie B nie ma już niepokonanych drużyn opublikowany na Strefa Siatkówki - Mocny Serwis.