Kinga Wojtasik: Mamy jeszcze długą drogę przed sobą
Kinga Wojtasik i Katarzyna Kociołek niedawno sięgnęły po wicemistrzostwo Europy w siatkówce plażowej. Teraz najlepsza polska żeńska para liczy na to, że uda się zakwalifikować do igrzysk olimpijskich w Tokio. – To nasze marzenie, żeby na igrzyskach zagrać, ale jest bardzo dużo turniejów, w których będziemy musiały walczyć o pozycję w rankingu – mówiła Kinga […]
Artykuł Kinga Wojtasik: Mamy jeszcze długą drogę przed sobą opublikowany na Strefa Siatkówki - Mocny Serwis.
Kinga Wojtasik i Katarzyna Kociołek niedawno sięgnęły po wicemistrzostwo Europy w siatkówce plażowej. Teraz najlepsza polska żeńska para liczy na to, że uda się zakwalifikować do igrzysk olimpijskich w Tokio. – To nasze marzenie, żeby na igrzyskach zagrać, ale jest bardzo dużo turniejów, w których będziemy musiały walczyć o pozycję w rankingu – mówiła Kinga Wojtasik w rozmowie z TVP Sport.
Srebro plażowych mistrzostw Europy to z pewnością duży sukces polskiego duetu Katarzyny Kociołek i Kingi Wojtasik. – Wiadomo – na każdym turnieju chcemy walczyć o jak najwyższe pozycje, ale ten sezon nie układał się po naszej myśli. Jadąc do Moskwy stwierdziłyśmy, że zagramy po prostu najlepiej jak potrafimy. Z meczu na mecz grało nam się coraz lepiej. Myślę, że bardzo dużo dało nam to, że miałyśmy z tego fun – cieszyłyśmy się grą. Kroczek po kroczku doszłyśmy aż do finału – wspominała Wojtasik i dodała: – Naszym atutem było to, że nie odpuszczałyśmy. W kilku spotkaniach pierwsze sety nie układały się po naszej myśli, ale nie załamywałyśmy się tym, grałyśmy do końca i potrafiłyśmy przechylać szalę na swoją korzyść.
Chociaż przed polską dwójką jeszcze sporo grania w tym sezonie, to podobnie jak wielu sportowców, również para Wojtasik/Kociołek ma nadzieję na olimpijską kwalifikację. – Na razie mamy jeszcze długą drogę przed sobą. To nasze marzenie, żeby na igrzyskach zagrać, ale jest bardzo dużo turniejów, w których będziemy musiały walczyć o pozycję w rankingu. Dajemy z siebie wszystko i ten sukces też dał nam cenne punkty, ale w następnym sezonie mamy jeszcze około ośmiu turniejów, w których wiele się może zdarzyć. Zrobimy wszystko, żeby się tam znaleźć, ale niczego nie możemy obiecać – wyjaśniła Kinga Wojtasik, wspominając także udane starty w tym sezonie. – Dobrym wynikiem był dla nas Wiedeń dwa tygodnie temu – tam się przełamałyśmy i zaczęłyśmy grać dobrze. Tutaj też świetnie się czułyśmy i mam nadzieję, że z zawodów na zawody będzie coraz lepiej. Mamy jeszcze trzy turnieje do końca tego roku – będziemy się próbować i robić wszystko, żeby prezentować jak najwyższą formę.
Wojtasik miała już okazję grać na plażowych boiskach Tokio. – Mają tam bardzo dobry piasek i na igrzyskach ma być ponoć taki sam. Japonia w ogóle jest pięknym krajem i wszystkich nas zachwyciła. Jedyne czego sportowcy powinni się obawiać, to pogody. Nie dość, że było bardzo ciepło, to jeszcze wilgotność jest bardzo duża. Było fizycznie ciężko, a turniej odbywał się niemal w tym samym czasie co igrzyska. Będzie trzeba się nieźle przygotować, by móc pokazać się z normalnej strony – mówiła polska siatkarka.
Na razie Kinga Wojtasik i Katarzyna Kociołek nie chcą nakładać na siebie zbyt dużej presji. – Mamy takie nasze motto, żeby po prostu grać jak najlepiej i nie oczekiwać niczego. Jak na początku sezonu chciałyśmy za bardzo, to nie do końca nam wychodziło. Musimy grać swoje, cieszyć się z tego, co robimy i wtedy wyniki przychodzą. I to pokazał ostatni turniej w Moskwie – zapowiedziała Kinga Wojtasik.
Cały materiał w serwisie TVP Sport
Artykuł Kinga Wojtasik: Mamy jeszcze długą drogę przed sobą opublikowany na Strefa Siatkówki - Mocny Serwis.