Konfederacja pożegna się z subwencją. PKW odrzuciło sprawozdanie finansowe partii
Marcin Dobski w tygodniku „Wprost” opublikował materiał, z którego wynikało że sprawozdanie finansowe Konfederacji zostało odrzucone i partia może pożegnać się z subwencją. W poniedziałek wieczorem informacja została potwierdzona przez komunikat PKW, a w sprawie gubi się skarbnik partii Michał Wawer.
Problemem mają być korzyści majątkowe o charakterze niepieniężnym przekraczające 1 procent przychodu partii, do których można zaliczyć wykorzystanie profili w mediach społecznościowych należących do Ruchu Narodowego i partii Wolność/KORWiN czy wykorzystanie lokali tychże partii do działalności Konfederacji.
Oświadczenie skarbnika
Szereg naruszeń rzetelności dziennikarskiej zarzucił Dobskiemu skarbnik Konfederacji Michał Wawer, który wydał specjalne oświadczenie. Wynika z niego, że sprawozdanie z wyborów parlamentarnych ubiegłego roku zostało zaakceptowane, natomiast ciągle rozpatrywane jest sprawozdanie finansowe za 2019 roku.
– Fałszywa jest podana w artykule informacja, jakoby publikacje na temat Konfederacji w mediach społecznościowych innych podmiotów stanowiły „przyjmowanie korzyści majątkowych o charakterze niepieniężnym” – uważa Wawer.
Po trzecie Michał Wawer zarzucił Dobskiemu kłamstwo w sprawie użyczania lokali Ruchu Narodowego lub partii Wolność/KORWiN na cele Konfederacji. Taka sytuacja miała jednak mieć miejsce w Warszawie i Katowicach, co potwierdzają oczywiście przedstawiciele Skutecznych Piotra Liroy-Marca.
W kolejnym punkcie Wawer pisze, iż nieprawdą jest, że Konfederacja w wyborach do Sejmu i Senatu posługiwała się materiałami wyborczymi z kampanii do Parlamentu Europejskiego. Zarzut taki jednak faktycznie pojawił się w uchwale PKW, a Konfederacja odwołała się do sądu.
– Tak napisany artykuł nie może być w ogóle uznany za dziennikarstwo – stanowi czysto polityczny atak wymierzony w Konfederację. W związku z powyższym sprawa zostanie skierowana na drogę sądową – poinformował Wawer.
PKW odrzuca subwencję
W poniedziałek pojawiła się oficjalna informacja, iż PKW odrzuciła sprawozdanie finansowe Konfederacji. Szef koła Konfederacja Jakub Kulesza powiedział, że jego ugrupowanie będzie odnosić się do decyzji PKW po otrzymaniu oficjalnej informacji wraz z uzasadnieniem.
– Do uchwały PKW się oczywiście odniesiemy, jak będzie się do czego odnosić. Na razie nie ma – nie znamy treści uchwały ani uzasadnienia. A chętnym do odbierania subwencji Konfederacji przypominam tylko, że jest jeszcze skarga do SN, z której z całą pewnością skorzystamy – napisał też, już innym tonem, Michał Wawer.
Dyrektor Zespołu Kontroli Finansowania Partii Politycznych i Kampanii Wyborczych Krzysztof Lorentz poinformował, że odrzucenie sprawozdania finansowego partii za 2019 r. jest „bezpośrednią konsekwencją naruszenia, które miało miejsce w czasie kampanii wyborczej do Sejmu i do Senatu”.
– Komitet przyjął wartości niepieniężne, których przyjąć nie mógł zgodnie z ustawą, to nie spowodowało odrzucenia sprawozdania komitetu, ponieważ wartość tych przyjętych świadczeń była mniejsza niż 1 proc. przychodów komitetu i w takiej sytuacji Kodeks wyborczy przewiduje, że wskazuje się tylko uchybienia, ale taka usterka w gospodarce finansowej komitetu wyborczego rzutuje również na sprawozdania partii – powiedział Krzysztof Lorentz.
Jak zaznaczył, rozstrzygnięcia PKW nie są ostateczne, partie mogą wnieść skargę do Sądu Najwyższego. Lorentz przekazał, że wśród sprawozdań za 2019 r. odrzucone zostały tylko sprawozdania Konfederacji i Zielonych. Problemy z rozliczaniem finansowym kampanii miał w przeszłości zarówno Ruch Narodowy, jak i partia KORWiN, kłopoty w przypadku Konfederacji nie są więc niczym wielce zaskakującym.
Okrągły stół kontratakuje
– Wygląda na to, że PiS-owska PKW postanowiła pozbawić Konfederację subwencji na trzy lata, czyli do końca kadencji. To blisko 20 milionów złotych. Pretekstem są wartości niematerialne w postaci wpisów internetowych. Okrągły Stół kontratakuje – komentuje Tomasz Sommer.
– PKW ponoć czepia się tego, że Konfederacja nie płaciła za promocję na stronach fb Wolności i Ruchu Narodowego – czyli części Konfederacji. PKW nie wyceniła i nie czepia się miliardowego wsparcia udzielonego PiS przez TVP – dodał redaktor naczelny „Najwyższego Czasu!”.
Konfederacja może oczywiście odwołać się do Sądu Najwyższego, jednak jeżeli tenże nie zmieni decyzji Państwowej Komisji Wyborczej, partia pożegna się się z subwencją przez kolejne lata. To oznaczać będzie kilkanaście milionów złotych mniej na następną kampanię wyborczą.
Źródło: Wprost/PAP/NCzas
Artykuł Konfederacja pożegna się z subwencją. PKW odrzuciło sprawozdanie finansowe partii pochodzi z serwisu NCZAS.COM.