Bez rozstrzygnięcia na Elland Road

Bez goli w meczu Leeds United z Chelsea. Mimo wielu sytuacji pod bramkami i dynamicznego spotkania nie doczekaliśmy się żadnego gola a zespoły utrzymały status quo. Ten wynik oznacza, że Thomas Tuchel zrównał się z Luizem Felipe Scolarim jeśli chodzi o ilość meczów bez porażki po objęciu posady szkoleniowca CFC (12).

W pierwszej połowie zdecydowanie lepszym zespołem była londyńska Chelsea. Goście stworzyli sobie dużo okazji pod bramką Leeds, a część strzałów kierowana była w światło bramki.

Już w 7. minucie golkipera próbował pokonać Kai Havertz, ale uderzenie Niemca łatwo wybronił Illan Meslier.

W 16. minucie groźny strzał oddał Tyler Roberts, ale Chelsea miała dużo szczęścia i uniknęła utraty bramki.

Kai Havertz po raz kolejny próbował zaskoczyć bramkarza w doliczonym czasie gry. Oddał wtedy dobry strzał w stronę prawego słupka, ale golkiper ponownie był czujny, dlatego do przerwy utrzymywał się bezbramkowy remis.

Mecz stał się zdecydowanie bardziej wyrównany w drugiej połowie. Już chwilę po wznowieniu gry po raz kolejny na listę strzelców próbował się wpisać Havertz, ale uderzeniem Niemca ponownie zostało zatrzymane przez świetnie interweniującego golkpiera.

W 55. minucie doskonałą sytuację zepsuł Raphinha.

Obie drużyny miały potem problem, aby poważnie zagrozić bramce przeciwnika, dlatego rywalizacja zakończyła się bezbramkowym remisem.

Dla The Blues jest to dwunasty mecz z rzędu bez porażki. W następnej kolejce Premier League Leeds zmierzy się z Fulham, a Chelsea podejmie West Brom.