Okiem Senatora Dowhana. Przepraszam, czy te rakiety dolecą do Gorzowa?
- Pamiętam, że w którymś roku w Sulechowie tutejsze wojsko wystawiło na licytację udział w ćwiczeniach i strzelanie na poligonie. Aukcja szła całkiem nieźle, sam się do niej nawet włączyłem, szczególnie, gdy podano informację, że będzie możliwość postrzelania z rakiet! Z tłumu dało się wyłapać głośne zapytanie, czy pociski dolecą do Gorzowa, bo wtedy cena jeszcze na pewno wzrośnie - pisze w swoim najnowszym felietonie dla Interii Robert Dowhan.