"Zatrzymał się w polu. Bałem się, że mnie zabije i zakopie" - Dariusz opowiada o molestowaniu przez księdza

Czułem się przy nim bezpiecznie i wyjątkowo. Doceniał mnie, zabierał na przejażdżki. Ten wyjazd do spa nie był naszym pierwszym, wspólnym wyjazdem. W aucie nagle zapytał mnie czy coś się stanie, jeśli jutro nie pójdę do szkoły. Zjechał na pole i wtedy się zaczęło... Ufałem mu. On naprawdę sprawiał wrażenie, że chce odgrywać dla mnie rolę ojca - Dariusz Kołodziej miał tylko 13 lat, gdy znajomy ksiądz wykorzystał go, a Kościół postanowił ukryć tę sprawę.