Nasz rywal: Korona Kielce
W sobotę, 25 maja, o godzinie 17:30 zespół Lecha Poznań zagra u siebie z Koroną Kielce, dla której to finał i tak to spotkanie nazywają piłkarze czy kibice „Koroniarzy”.
Kibice Lecha Poznań są za to średnio zainteresowani meczem, realnie sezon zakończył się dla nas 12 maja, dnia 19 maja już matematycznie, a 4, 5, 6 czy 7. miejsce na koniec fatalnych rozgrywek 2023/2024 nie ma większego znaczenia. Kolejorz o nic nie walczy, z przegranym trenerem, z wąską kadrą oraz z zawodnikami na pokładzie, którzy odchodzą lub którzy mogą odejść musi jakoś dograć ten sezon do końca i odbębnić 90 minut. Lech Poznań ma aktualnie najdłuższą passę bez zwycięstwa w ligowym sezonie 2023/2024, nie wygrał od 4 spotkań, ostatni raz triumfował 21 kwietnia, natomiast u siebie 7 kwietnia.
Kolejorz ewentualnym zwycięstwem lub nędznym remisem, który i tak będzie jak porażka może pomóc np. Warcie Poznań, czyli drużynie regularnie dostarczającej nam punkty w Ekstraklasie. Z kolei Korona Kielce po ponad 6 latach oraz 2 raz w historii musi wygrać przy Bułgarskiej, jeśli chce się utrzymać. – „Wiemy co mamy zrobić i jeśli wygramy mecz, to się utrzymamy. Jeśli wygramy w Poznaniu, to wierzę, że ten sezon zakończy się dla nas dobrze. Wiemy, w jakim jesteśmy momencie, po co gramy w Poznaniu.” – powiedział na przedmeczowej konferencji prasowej trener rywala Kamil Kuzera. – „Mamy świadomość, w którym jesteśmy miejscu. Nie ma marginesu błędu, bez względu na to, co zrobi Lech Poznań, to musimy zrobić to samo dwa razy lepiej.” – dodał w piątek opiekun „Koroniarzy”.
Kamil Kuzera jako piłkarz grał z Lechem Poznań łącznie 5 razy i nigdy nie wygrał. Jako trener nawet nigdy z nami nie zremisował, w 2 spotkaniach z Kolejorzem poległ w Kielcach wynikiem 0:3 oraz w grudniu 0:1. Na dodatek Korona Kielce nie umie radzić sobie na wyjazdach, więc może nie dać sobie rady nawet z osłabionym Kolejorzem. Sobotni rywal w trwającym sezonie ligowym zwyciężył na obcym terenie tylko raz 29 września 2023 roku (ze Stalą w Mielcu 3:2), ma passę 11 ekstraklasowych wyjazdów bez wygranej i na obcych terenach strzelił najmniej goli w całej Ekstraklasie (tylko 10 bramek).
Pomimo naszych problemów Korona Kielce z respektem podchodzi do Kolejorza, który na papierze ma lepszych piłkarzy. – „Lech Poznań to Lech Poznań, ma dużą jakość w zespole. Lech jest Lechem, my jesteśmy sobą, wiemy o tym, jak wiele musimy zrobić, by wygrać. Lech ma dobrych piłkarzy, ale my wiemy, co musimy zrobić, żeby zwyciężyć.” – zaznaczył na konferencji Kamil Kuzera. – „Lech Poznań to nie Ruch Chorzów, ale musimy zrobić wszystko, by sytuacji dla nas było jak najwięcej i byśmy je umieli wykorzystać.” – dodał w piątek trener „Koroniarzy”, którzy na koniec sezonu 2010/2011 i 2012/2013 gościli przy Bułgarskiej przegrywając u nas 0:4 oraz 0:2.
Warto przypomnieć, że tej wiosny jeszcze żaden zawodnik rywala nie strzelił ligowej bramki przy Bułgarskiej. Dnia 12 maja to nasi piłkarze strzelili gole dla Legii Warszawa, ostatnim zawodnikiem przeciwnika, który zdobył bramkę przy Bułgarskiej w meczu ligowym jest Patryk Dziczek, pomocnik Piasta Gliwice trafił do naszej siatki dnia 10 grudnia ubiegłego roku. Kolejorz od ostatniego powrotu do Ekstraklasy w ostatnich kolejkach sezonów zanotował bilans 8-8-5 mając aktualnie serię 4 kolejnych meczów na finiszu rozgrywek bez porażki.
Korona Kielce ostatni raz gościła na naszym obiekcie bardzo dawno, bo w listopadzie 2022 roku (Lech Poznań wygrał 3:2). Trudno oszacować frekwencję, jaka jutro zostanie zanotowana na stadionie, gdyż wiele osób z ponad 23 tysięcy uprawnionych zamierza odpuścić sobie ten mecz i nie przyjść na Bułgarską. Frekwencja zależy głównie od liczby karnetowiczów, którzy zrezygnują z wizyty na ostatnim meczu Kolejorza w sezonie 2023/2024.
Arbitrem sobotnich zawodów mianowano Daniela Stefańskiego z Bydgoszczy, my z tradycyjnym przedmeczowym i meczowym raportem na żywo prosto z Bułgarskiej ruszamy na KKSLECH.com już o godzinie 16:00. Jak zwykle podczas naszej relacji nie zabraknie pierwszych zdjęć z trybun oraz z murawy, spotkanie Lecha Poznań z Koroną Kielce będzie można obejrzeć na C+ Now. Lech Poznań ma serię 7 kolejnych gier z Koroną Kielce bez porażki (5 wygranych, 2 remisy), ostatni raz przegraliśmy z tym zespołem w 2018 roku, w minionych 3 spotkaniach z „Koroniarzami” odnieśliśmy zwycięstwa.
> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <
The post Nasz rywal: Korona Kielce first appeared on KKSLECH.com.