PiS sięga po narzędzia, z których już kiedyś partia korzystała. Wróciły konferencje organizowane jedna po drugiej i zespoły, by rozliczać władzę. - Trudno wymyślić coś nowego, trzeba korzystać z co już jest znane, by pobudzić partię i wyborców - mówi polityk z Nowogrodzkiej.