Z dosyć dużą uwagą wysłuchałem wystąpień Donalda Tuska i jego współpracowników na Konwencji PO, która miała być okazją do podsumowania „osiągnięć” rządu koalicji 13 grudnia w rok po odbytych wyborach. Czegoż tam nie było … można by długo wyliczać Tuskowe...