"W październiku według analityków produkcja miała wzrosnąć o 1,8 proc., a tymczasem mamy 4,7 proc. i to mimo pogarszającej się wciąż sytuacji u naszych zachodnich sąsiadów" - podkreślił w poniedziałek premier Donald Tusk odnosząc się do najnowszych danych GUS.