W jego krwi buzowało 3,2 promila alkoholu, a mimo to wsiadł za kierownicę i ruszył w trasę. Skończyło się tragicznie. W sobotę (7 grudnia) w miejscowości Karmin (woj. wielkopolskie) 26-latek potrącił na pasach dwie kobiety i odjechał z miejsca wypadku. 71-letnia kobieta zmarła, a druga - w wieku 61 lat, została ranna. Świadkowie mówią o szokującym zachowaniu kierowcy po spowodowaniu wypadku.