– To symboliczne, że przejmujemy prezydencję w UE po Węgrach. Nie spodziewałem się, że ci, którzy uciekają przed sprawiedliwością, skorumpowani urzędnicy, będą mogli wybierać między Alaksandrem Łukaszenką a Viktorem Orbanem szukając schronienia przed wymiarem sprawiedliwości – powiedział premier Donald Tusk, komentując azyl Marcina Romanowskiego na Węgrzech.