Ojciec zaginionego Krzysztofa Dymińskiego pod koniec sierpnia br. dokonał makabrycznego odkrycia na brzegu Wisły. Na wysokości Kępy Tarchomińskiej mężczyzna znalazł ludzką czaszkę. O sprawie została powiadomiona prokuratura. Teraz śledczy ujawnili nowe informacje na temat makabrycznego znaleziska.