Demokracja niby działa, ale nie rozwiązuje największych problemów ludzi. Politycy liberalni udają, że słuchają wyborców, a populiści zgrywają mężów stanu. Obywatele stają się coraz bardziej cyniczni, podzieleni, a w rezultacie nie są zdolni do wspólnego działania w żadnej z ważnych kwestii – mówi prof. Jan Zielonka, ekspert w dziedzinie stosunków międzynarodowych.