Policja dość długo musiała czekać z przesłuchaniem ks. Łukasza z podpoznańskiej Dąbrówki, bo duchowny walczył o życie i zdrowie w szpitalu. Latem został brutalnie zaatakowany w domu swojej matki przez włamywacza. Kobieta zginęła, ksiądz miał bardzo poważne obrażenia głowy. Jak ustalił "Fakt", śledczy rozmawiali już z ks. Łukaszem. Samego wydarzenia nie pamięta, ale rozpoznał przedmioty zrabowane z domu matki.