Добавить новость
ru24.net
World News in Polish
Январь
2025
1 2 3 4 5 6 7 8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31

PlusLiga. 22-letni debiutant z Francji zaskoczony Polską. Jego największa adaptacja może zdziwić

Kellian Motta Paes to jeden z debiutantów w trwającym sezonie PlusLigi. Młody Francuz przywdziewa barwy PSG Stali Nysa. W rozmowie z VolleyActu wyznał, co tak naprawdę kierowało w nim w poprzednim sezonie przy wyborze polskich rozgrywek. Rozgrywający porównał także poziomy obydwóch lig, a także powiedział, co stanowiło dla niego największe zaskoczenie w kraju nad Wisłą. 

 

KARUZELA TRWA

Kellian Motta Paes jeszcze w poprzednim i dwóch wcześniejszych latach występował w Paris Volley. W klubie ze stolicy Francji najlepiej poszło mu w pierwszym sezonie, kiedy to zajął 6. miejsce w rodzimych mistrzostwach. Od trwającego sezonu młody Francuz jest siatkarzem PSG Stali Nysa. Klub z Polski stanowi dla niego pierwsze zagraniczne wyzwanie. Co kierowało 22-latkiem rok temu przy wyborze nowego kierunku?

– Rekrutacja do drużyn rozpoczyna się okolicach listopada grudnia. Prawdą jest, że dzięki Paris Volleys tak naprawdę zaczęliśmy błyszczeć zarówno drużynowo, jak i indywidualnie od drugiej połowy sezonu. Rozmowy z moim agentem naturalnie rozpoczęły się na przełomie stycznia i lutego. To właśnie wtedy zapoznał mnie z projektem Stali Nysa. Po wspólnej rozmowie poczuliśmy, że jest to dla mnie świetna szansa, więc nie wahałem się ani chwili, żeby powiedzieć 'tak’ – mówił rozmowie z VolleyActu Kellian Motta Paes, rozgrywający klubu z Nysy. Wspomniał o motywie obrania kursu na Nysę. – Do wyboru klubu z Nysy skłoniła mnie możliwość zagrania w jednej z najlepszych lig świata. Środowisko niekoniecznie jest oczywiste oraz idealne dla młodego obcokrajowca, ponieważ to klub, który ma wysokie oczekiwania. Z pewnością było to jednak miejsce, o którym myślałem w kategoriach największego rozwoju – tłumaczył kreator gry.

przepaść

W Polsce nie stanowi zaskoczenia fakt, że PlusLiga wraz z włoską Serie A tworzą dwie najlepsze ligi w Europie pod względem poziomu. O słabej jakości rodzimych rozgrywek nie zaprzeczają chociażby Francuzi, którzy nagminnie opuszczają swoje podwórko. Również i Motta Paes jest kolejnym zawodnikiem, który wypowiada się na korzyść polskich zmagań. Co więcej – opowiedział on o swojej najtrudniejszej adaptacji w kraju nad Wisłą, którą wcale nie była pogoda, a rola, którą odgrywa w nim siatkówka. Rozgrywający odniósł się także do postawy kibiców Stali Nysa, którzy słyną ze swojej charyzmy.

– Główną różnicą jest poziom gry. Pomiędzy mistrzostwami Francji i Polski naprawdę jest przepaść. Oczywiście dla mnie, który nosi kapelusz młodego obcokrajowca, jest to równoznaczne z koniecznością większej pracy. Najbardziej musiałem zaadaptować się do tego, jakie siatkówka ma znaczenie w Nysie oraz ogólnie w Polsce. W Nysie kibice są niesamowici i jeżdżą za nami wszędzie – nawet na 12-godzinne wyjazdy. Siatkówka w Polsce to prawdziwa pasja, z imponującym zapałem. Czasami prowadzi to do konfliktów pomiędzy kibicami rywalizujących ze sobą klubów. We Francji można to porównać do entuzjazmu wokół piłki nożnej – powiedział Motta Paes.

 

Zobacz również:
PlusLiga. Walka o lidera i utrzymanie zaczyna się na dobre. Ogromne ściski na górze i w dole

Artykuł PlusLiga. 22-letni debiutant z Francji zaskoczony Polską. Jego największa adaptacja może zdziwić pochodzi z serwisu Strefa Siatkówki - Mocny Serwis.




Moscow.media
Частные объявления сегодня





Rss.plus




Спорт в России и мире

Новости спорта


Новости тенниса
WTA

Шнайдер вышла во второй круг турнира WTA в Аделаиде, обыграв Синякову






Москва отремонтирует дома в стиле модерн

В Минске - паника, в Москве - истерика

Из-за снегопада и тумана задерживается вылет нескольких рейсов из Алматы

Пальмы, белый песок и океан: Полина Гагарина улетела из России