3 miliony rocznie w błoto. Dlatego wzięli najdroższego trenera polskiej ligi
Prezes Krono-Plast Włókniarza Częstochowa tylko na to czekał. Od dłuższego czasu miał gorącą linię z trenerem Mariuszem Staszewskim. Gdy ten zrezygnował z dalszej pracy w Arged Malesie Ostrów i skreślił ofertę ebut.pl Stali Gorzów, Michał Świącik od razu złapał za telefon. Bardzo zależało mu na tym, żeby do zbudowanej za miliony drużyny dołożyć najdroższego trenera w polskiej lidze. Nie dlatego, że nie ma co zrobić z pieniędzmi. Chodzi o wyjątkowe zdolności Staszewskiego. Prezes dzięki nim zarabiać.