Wszystko działo się za zamkniętymi drzwiami. Nikt nic nie widział, nikt nic nie słyszał. Trwający przez kilka miesięcy koszmar małej Oliwki przerwali dopiero policjanci. A ustalenia śledczych są szokujące. Dziewczynkę bito po głowie, szarpano i rzucano o ścianę. Stosowano też wyrafinowane kary. Ojczym kazał pięciolatce stać przez wiele godzin przy ścianie.