Triumfatorka Australian Open najpierw przeprosiła. Później zwróciła się do Sabalenki
Wspaniałe widowisko stworzyły Aryna Sabalenka i Madison Keys podczas sobotniego finału Australian Open. Pierwszy set niespodziewanie padł łupem Amerykanki (6:3), ale obrończyni tytułu potrafiła się podnieść i zupełnie zdominowała drugą partię (6:2). O tym, do kogo powędruje pierwszy tegoroczny skalp wielkoszlemowy, zadecydował trzeci set, który ostatecznie padł łupem Keys (7:5). Zwyciężczyni na gorąco skomentowała swój wyczyn i najpierw przeprosiła za łzy wzruszenia, a po chwili zwróciła się do Sabalenki. "Cieszę się, że się zrewanżowałam" -...