23-letni Mateusz G. z Olkusza usłyszał w środę zarzuty usiłowania zabójstwa. Mężczyzna bez powodu zaatakował nożem najpierw 60-letniego pana Ryszarda, a dzień później cztery inne osoby przebywające na terenie Carrefoura w Olkuszu. "Fakt" dotarł do znajomych nożownika. — Już w podstawówce było widać, że jest jakiś inny. Taki nadpobudliwy był, ale myśleliśmy, że z tego wyrośnie. Zawsze chodził uśmiechnięty — mówi osoba, która chodziła z nim do podstawówki. — Dobrze się uczył, może za dobrze [...] To chyba Mateusza przerosło. Nie wolno mu było nic robić, tylko się uczyć musiał. Matematykę, fizykę miał w jednym palcu — dodaje.