To była przerażająca walka z czasem. Samochód, którym jechała kobieta, nagle stanął na torach w Starej Wsi koło Piotrkowa Trybunalskiego. Kierująca desperacko próbowała uruchomić auto, ale bezskutecznie. Z pomocą przyszedł jej znajomy, który akurat tamtędy przejeżdżał. Na mrożącym krew w żyłach nagraniu, które obiegło sieć widać, że od tragedii dzieliły ich sekundy.