Decyzja o wystawieniu piłkarza z Półwyspu Iberyjskiego w pierwszym składzie na sobotni mecz z Radomiakiem mogła zaskakiwać. Nawet w przypadku absencji Kapuadiego, trener Feio miał do wyboru Augustyniaka czy Jędrzejczyka, a więc bardziej doświadczonych i ogranych w Legii zawodników. Barcia, pomimo braku rytmu meczowego, miał dać defensywie Wojskowych odpowiednią jakość.