Przez długie lata Dolina Krzemowa była bastionem demokratów, choć opowiadała się za rządem powściągliwym. Za podstawową jego rolę uważa się tu inwestowanie w ludzkie talenty i sprzyjanie innowacjom, a nie ochronę przed bólem wolnego rynku. Tutejsza mantra brzmi – innowacja to wyścig, konkurencja jest dobra, zostawcie nas w spokoju.