Spekulacje na temat potencjalnego następcy papieża wchodzą na wyższy poziom, mimo że Franciszek wciąż żyje, a kardynałowie są bardziej podzieleni niż kiedykolwiek. Jak powiedział Miles Pattenden, historyk Kościoła i wykładowca na Wydziale Historii Uniwersytetu Oksfordzkiego, spójność Kolegium Kardynalskiego została w dużej mierze nadszarpnięta przez Franciszka, który w czasie swojego pontyfikatu ograniczył możliwości kardynałów do wzajemnego poznawania się, a tym samym do spiskowania.