Andrzej Duda poleciał do Stanów Zjednoczonych, by spotkać się z Donaldem Trumpem. Miał to być ogromny sukces, ale drepczący pod gabinetem prezydenta USA Duda stał się pośmiewiskiem. — Za tym coś się kryje — mówi Dominika Długosz w najnowszym "Stanie Wyjątkowym".