Ona leży i myśli, co ugotować na obiad, a on w tym czasie zaspakaja swoje potrzeby. Do seksu musiała się przymusić, bo ma wpojone, że to obowiązek. "Boję się, że mnie zdradzi, jeśli odmówię", to najczęstszy argument. Dlaczego tak wiele kobiet traktuje seks jako czynność, którą trzeba "odhaczyć", by utrzymać relację?