Zwłoki starszej kobiety leżały przykryte jedynie workiem koło śmietnika w Makowie Mazowieckim przez dwie godziny. Nikt ich nie pilnował. W pobliżu są plac zabaw i bloki. Każdy mógł do nich podejść i np. odsłonić ciało. Rodzina jest oburzona tak bezdusznym potraktowaniem zmarłej babci.