Kinga Hepel nie jest już menadżerem Keynana Rew. Wiadomość jest o tyle sensacyjna, że stawia pod dużym znakiem zapytania pozostanie Rew z Texom Stali Rzeszów. To Hepel ciągnęła Rew do Stali. Australijczykowi początkowo to pasowało, ale już od kilku dni docierały do nas sygnały, że zawodnik nie jest zadowolony z tego kierunku, że chciałby się otworzyć na nowe opcje. Rozstanie z Hepel te opcje otwiera. Rew ma na stole już cztery oferty.