Znany rosyjski propagandysta Władimir Sołowjow stał się zdrajcą własnego rządu i armii. Otóż mimowolnie ujawnił lokalizację elitarnego centrum rozwoju i produkcji dronów uderzeniowych "Rubicon". Błąd w jego lutowym programie telewizyjnym "Smotrim" pozwolił ukraińskim analitykom na precyzyjną geolokalizację obiektu w Patriot Park pod Moskwą, co doprowadziło do ataków dronowych i poważnych strat dla Moskwy.