Donald Trump nie zostałby wybrany do rządzenia amerykańską monarchią przez działaczy dążących do jej utworzenia. — Tylko dlatego, że Trump jest tak głośny i królewski, ludzie automatycznie zakładają, że amerykańscy monarchiści chcą dynastii Trumpów. Nie chcemy — mówi "Newsweekowi" Ian Hoover, główny ideolog Monarchistów Ameryki.