Добавить новость
ru24.net
World News in Polish
Декабрь
2025
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31

Oko na grę: Wojciech Mońka

0

W materiach z cyklu „Oko na grę” w każdym oficjalnym meczu Lecha Poznań baczniej obserwowany jest przez nas wybrany wcześniej zawodnik Kolejorza. W każdym spotkaniu wybrany piłkarz zostaje poddawany naszej analizie, w tym często także statystycznej. Najpóźniej kilka godzin po meczu publikowane są wnioski na temat jego gry + ogólna ocena występu przeciwko danemu rywalowi.

Wojciech Mońka tydzień temu wdarł się do jedenastki Lecha Poznań wykorzystując problemy Antonio Milicia i został w niej do dziś. Dzisiaj 18-letni stoper to objawienie jesieni, zawodnik chwalony dosłownie przez wszystkich. Trzeci z rzędu występ prawonożnego środkowego obrońcy był dobrą okazją, aby 2 raz w tym sezonie znalazł się on pod obserwacją w ramach cyklu „Oko na grę”.

OPIS GRY:

Wojciech Mońka wcześniej ostatni raz był bohaterem odcinka w ramach „Oko na grę” pod koniec sierpnia w Belgii. Później zagrał jeszcze z Widzewem, a następnie został odstawiony na ponad 1,5 miesiąca wskakując do składu dopiero w meczu z Lincolnem Red Imps. Po nim 18-latek znowu został odstawiony, ale przez urazy Antonio Milicia i Alexa Douglasa trener Niels Frederiksen był zmuszony postawić na niego w zeszłotygodniowym meczu z Radomiakiem Radom 4:1. Od tamtej pory Mońka gra regularnie, zbiera bardzo dobre opinie, jest pewnym punktem defensywy Lecha Poznań zaczynając wczorajszy mecz u boku Antonio Milicia, którego zastępował 23 listopada.

Prawonożny stoper był oczywiście ustawiony bliżej prawej strony, jego pozycja nie zmieniła się również po wejściu w 10 minucie Mateusza Skrzypczaka, z którym tworzył parę środkowych obrońców 3 dni wcześniej w konfrontacji z Lausanne-Sport 2:0. Młody piłkarz dobrze rozpoczął niedzielny mecz, Wisła Płock szybko się cofnęła, przez co nasi stoperzy momentami brali się za rozgrywanie piłki nawet w okolicach środkowej strefy boiska. Mońka to jednak środkowy obrońca, ma inne zadania na boisku, dlatego był rozliczany głównie z gry defensywnej.

Obserwowany zawodnik w 18 minucie wyszedł wyżej, wygrał pojedynek główkowy i zapobiegł kontratakowi. Na początku drugiej połowy Wojciech Mońka dobrze przyblokował rywala po rzucie rożnym pozwalając Bartoszowi Mrozkowi wyłapać piłkę tuż przed linią. W 78 minucie gry młody stoper przejął piłkę n połowie rywala dobrze podając ją do Leo Bengtssona a w 87 minucie mógł nawet zdobyć gola. Wtedy Lech Poznań w końcu dobrze wykonał rzut rożny, piłka dośrodkowana w pole karne trafiła na głowę Mateusza Skrzypczaka, ten zgrał ją na głowę Wojciecha Mońki, którego strzał przyblokował plecami Edmundsson.

W niedzielnym meczu piłkarz z rocznika 2007 nie miał za wiele pracy w obronie, jednak w pojedynczych akcjach i tak wyróżniał się dobrym ustawianiem i przede wszystkim czytaniem gry. Ten stoper ma dar przewidywania, on często wie, gdzie zostanie zagrana piłka przez rywala, przewiduje zachowania ofensywnych zawodników przeciwnika, nie boi się też interweniować w polu karnym. Aż nie chce się wierzyć, że Wojciech Mońka przez tyle czasu był przysłowiowo – schowany do szafy. W ostatnich meczach nie ma przypadku w jego grze, Lech Poznań w ciągu tygodnia stracił tylko jednego gola zachowując pierwszy raz w tym sezonie czyste konto w dwóch kolejnych spotkaniach.

W niedzielny wieczór na Mazowszu obserwowany defensor oddał jeden strzał, 6 razy odebrał piłkę, 3 razy ją wybił, wygrał 3 z 5 stoczonych pojedynków 1 na 1, wykonał 83 podania, w tym 80 celnych mając przy tym 100% celnych zagrań na połowie „Nafciarzy”. Mimo braku pracy w defensywie przez wiele minut Wojciech Mońka za występ przeciwko Wiśle Płock zasługuje na mocną czwórkę, ten młody stoper od błędu z Radomiakiem Radom w kwietniu, kiedy złym podaniem sprezentował gola przeciwnikowi nie popełnił już żadnej rażącej pomyłki. Miniony tydzień dla wychowanka Lecha Poznań indywidualnie był świetny, mógł mocno napędzić tego chłopaka, który mimo 18 lat imponuje w defensywie pewnością siebie, spokojem oraz ma dar przewidywania, kto i jak się ustawi oraz gdzie za moment zostanie zagrana piłka.

W tej chwili Wojciech Mońka został tak jakby bez konkurencji, Antonio Milić znów wypadł (najprawdopodobniej odnowił mu się uraz łydki), a Alexa Douglasa nie ma już od prawie miesiąca. W Lechu Poznań na środku obrony został więc tylko Wojciech Mońka + Mateusz Skrzypczak, dlatego mimo ostatniego, trudnego tygodnia czy wcześniejszych 3 spotkań 18-latka w kadrze do lat 19 w ciągu paru dni, jest on zmuszony nadal grać w pierwszym składzie po 90 minut.

OCENA GRY: 4

Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat)

The post Oko na grę: Wojciech Mońka first appeared on KKSLECH.com.




Moscow.media
Частные объявления сегодня





Rss.plus
















Музыкальные новости




























Спорт в России и мире

Новости спорта


Новости тенниса