"To jest wypowiedzenie wojny. Byliśmy łagodni, jednakże powyższe sytuacje zmuszają nas do zaostrzenia postawy. Jeśli będzie trzeba, to nawet nie zawahamy się przed zastrzeleniem Jarosława Kaczyńskiego" - taka wypowiedź, przypisywana przez posłów PiS Mateuszowi Kijowskiemu, liderowi Komitetu Obrony Demokracji, wywołała awanturę w Sejmie. Choć wszystko wygląda na to, że zarówno Mateusz Kijowski, jak i posłowie PiS padli ofiarą jakiegoś internetowego trolla.