63-letni mężczyzna został zatrzymany przez policję po włamaniu do domku letniskowego i kradzieży telewizora. Złodziej sprzedał swój łup koledze za 150 złotych, ale pozostawił za sobą ślady na śniegu, które doprowadziły policjantów do jego domu. Mężczyzna miał blisko 2 promile alkoholu we krwi i grozi mu do 10 lat więzienia.