Brzmi to jak scenariusz hollywoodzkiego filmu, ale zdarzyło się naprawdę. Młoda kobieta została zaproszona na nietypową randkę. 30-latek zapewniał ją, że to "tylko żart" i inscenizacja pod Instagrama, wkrótce jednak okazało się, że wszystko jest prawnie wiążące i... zostali małżeństwem. Zamiast szczęśliwego zakończenia ich historia znalazła swój finał przed sądem.