Nie ustają w poszukiwaniach. Przeczesują każdy skrawek. Towarzyszy im ogromny strach, ale i nadzieja. Najbliżsi, przyjaciele i służby szukają Michała Mrozka (37 l.) ze Skrzyszowa pod Wodzisławiem Śląskim. Mężczyzna miał tylko wyjść do sklepu. W domu czekają na niego córeczki. Siostra zaginionego w rozmowie z serwisem nowiny.pl wystosowała poruszający apel: — Michał, wracaj do nas, proszę — powiedziała.