Styczeń to czas wizyt duszpasterskich w domach wiernych i okazja do luźnej rozmowy z księdzem. We wsi Wysoka Braniewska (woj.warmińsko-mazurskie) wszystko wymknęło się spod kontroli. Nagranie księdza, wyładowującego złość na kundelku za płotem, obiegło internet. Byliśmy na miejscu, by poznać szczegóły tej sprawy. — Ksiądz zadzwonił dzwonkiem. Przyszedł po kolędzie. Już raz nas straszył policją. Po prostu taki jest. No i powiedziałam, że nie przyjmuję wizyty — tłumaczyła w rozmowie z "Faktem" właścicielka psa.
