Jak straszny musi być to cios dla rodziców, kiedy dziecko, które układali do snu, rano nie może się obudzić? I to nie z powodu zmęczenia, ale wówczas, gdy okazuje się, że nie oddycha, nie reaguje na bodźce… Prawda, którą trudno zaakceptować, mówi jedno – śmierć. To moment, który zmienia życie bliskich na zawsze. Choć prokuratura wciąż wyjaśnia szczegóły w tragedii w Przybyszowie (woj. lubuskie), jedno jest pewne: 7-letnia dziewczynka przechodziła grypę jelitową. W rozmowie z "Faktem" ekspert podkreśla, jak groźna jest ta infekcja.