W jednej ze szkół na warszawskiej Białołęce trwał bal ósmoklasistów. Przed wejściem do budynku zaczęli zbierać się ludzie. Było coraz bardziej nerwowo. Będący w pobliżu strażnicy miejscy podeszli bliżej, by zobaczyć, co się dzieje. Na ziemi leżała dziewczynka. Trzęsła się i z trudem łapała oddech.