Niejednokrotnie jeżdżąc po polskich drogach można spotkać się z sytuacjami, gdy jeden kierowca chce podziękować drugiemu - i tu kierujący dzielą się na dwa, a nawet trzy obozy. Niektórzy po prostu podnoszą rękę w geście podziękowań, inni z kolei używają do tego świateł, najczęściej awaryjnych lub kierunkowskazów. Która metoda jest lepsza i bezpieczniejsza?