Często spotykam się z opiniami osób, które wciąż mają zniekształcone wyobrażenie o emigracji. Czy to starsze pokolenie, które pamięta czasy PRL-u, czy młodsi, którzy nie mieli okazji poznać świata, myślą, że ludzie wyjeżdżają z kraju tylko i wyłącznie w pogoni za pieniądzem. Ale czy rzeczywiście tak jest? Czy emigracja to tylko kwestia zarobków, czy może chodzi o coś znacznie głębszego?