Południowe wybrzeże Alaski, niecałe 100 kilometrów od Anchorage. W najdalszym punkcie fiordu w Zatoce Księcia Williama, często nawiedzanego przez deszcz i śnieg, znajduje się miasteczko zamieszkiwane przez niewiele ponad 260 osób. Niemal wszyscy mieszkają w jednym bloku. Opis może co prawda przywodzić na myśl kadr z filmu, ale miejsce to istnieje naprawdę.