Połowa marca, a zima wciąż nie odpuszcza. W wielu regionach Polski temperatury nadal spadają poniżej zera, a poranne przymrozki zmuszają kierowców do zeskrobywania lodu z szyb. Ta przedłużająca się zimowa aura sprawia, że wielu z nas kontynuuje praktyki, które według nas mają ułatwić przygotowanie samochodu do jazdy – zwłaszcza rozgrzewanie silnika na postoju. Czy jednak faktycznie jest to odpowiednie rozwiązanie?