Choć za oknem nie ma jeszcze śniegu, to chyba każdy czuje już aurę zbliżających się Świąt Bożego Narodzenia. Jednak piłkarze Wisły Płock i Piasta Gliwice, zanim połamią się opłatkiem i ze smakiem zaczną zajadać karpia, zmierzą się na Stadionie im. Kazimierza Górskiego na Mazowszu w 20. kolejce sezonu 2019/20 PKO BP Ekstraklasy.
Kiedy Radosław Sobolewski obejmował Wisłę Płock, zespół ten znajdował się w sporym dołku. Młody stażem szkoleniowiec zdołał jednak poukładać drużynę w naprawdę imponujący sposób. Płocczanie zaczęli seryjnie wygrywać, wspięli się nawet na fotel lidera. Dominik Furman – najlepszy w tamtym okresie zawodnik Nafciarzy prezentował się na tyle dobrze, że został powołany do reprezentacji i wystąpił w meczu eliminacji do Euro2020 z Izraelem. Z czasem Wiśle wiodło się jednak już tylko gorzej. Po osiągnięciu najwyższego punktu, płocki samolot zaczął szybko pikować. W efekcie gospodarze sobotniego starcia przystąpią do niego po serii siedmiu ligowych (a ośmiu wliczając porażkę w 1/8 finału Pucharu Polski z pierwszoligowym Stomilem) meczów bez zwycięstwa. Ostatnie trzy mecze to trzy kolejne porażki Nafciarzy i tylko jeden zdobyty w nich gol…
Serię trzech przegranych przełamał ostatnio… Piast. Mistrzowie Polski pokonali u siebie Łódzki Klub Sportowy, co pozwoliło im awansować na piąte miejsce w ligowej tabeli. Gliwiczanie są więc o cztery pozycje wyżej niż Wisła Płock, a ich przewaga punktowa nad podopiecznymi Radosława Sobolewskiego wynosi cztery oczka. Piast nie przegrał z Dominikiem Furmanem i spółką trzech kolejnych meczów (dwa zwycięstwa i remis). W ostatnim ze spotkań, rozegranym 18. sierpnia przy Okrzei Niebiesko-czerwoni wygrali 1:0 po golu Piotra Parzyszka. Gliwicki Pio Pio strzelał też po jednej bramce we wcześniejszych dwóch meczach, co oznacza, że w każdym ze spotkań, jakie rozegrał przeciw płocczanom wpisał się na listę strzelców. Można więc stwierdzić, że napastnik Piasta ma patent na bramki w starciach z Nafciarzami.
Mecz rozpocznie się w sobotę, 21. grudnia, o godz. 17:30, a sygnał do startu boiskowej rywalizacji da pan Paweł Gil z Lublina.
Piękny był to rok. Na jego szczegółowe podsumowanie z pewnością przyjdzie czas, bo piłkarski rok dla zawodników Piasta jeszcze się nie zakończył. Miejmy nadzieję, że zarówno nasi gracze, jak i my – kibice zakończymy Anno Domini 2019 w pomyślny sposób i przy wigilijnym stole będziemy mieli okazję rozmawiać o tryumfie Piastunek w Płocku.
