Iga Świątek przed startem turnieju olimpijskiego była wymieniana jako faworytka do zdobycia złota, a pierwsze mecze w Paryżu wskazywały, że faktycznie jest w stanie powalczyć o końcowy triumf. Polka jednak przegrała w półfinale z Zheng Qinwen, co, jak można było się spodziewać, wywołało falę komentarzy w mediach społecznościowych. Dziennikarze zwracają uwagę na fakt, że 23-latka grała pod dużą presją.
Nie opadł jeszcze kurz po środowym starciu Igi Świątek z Danielle Collins, a już dzisiaj przyszło nam ekscytować się rywalizacją Polki o olimpijski finał. Jej rywalką okazała się Qinwen Zheng - finalistka tegorocznego Australian Open. Początek spotkania zupełnie nie ułożył się po myśli raszynianki. Na starcie drugiej partii nastąpił reset, ale później znów zrobiło się nerwowo. W końcówce lepsza okazała się Chinka, która wygrała spotkanie 6:2, 7:5. Liderka rankingu WTA zagra o brąz.
Reprezentacja Polski w koszykówce 3x3 rozpoczęła swoje zmagania na igrzyskach olimpijskich 2024 od porażki z Francją, po czym ograła faworytów ze Stanów Zjednoczonych i polepszyła tym samym swoją sytuację w grupie eliminacyjnej. W czwartkowe popołudnie "Biało-Czerwoni" stanęli do rywalizacji w swoim trzecim starciu - tym razem z ekipą Litwy. Potyczka ta zakończyła się niestety wygraną Litwinów 21:12, którzy momentami wręcz dominowali na placu boju.
Przemysław Babiarz ma wrócić do pracy w Telewizji Polskiej - przekazał "Fakt". Dziennikarz został zawieszony po kontrowersyjnych słowach na temat piosenki "Imagine", które wypowiedział w trakcie ceremonii otwarcia igrzysk w Paryżu. I chociaż jeszcze wczoraj wydawało się, że popularnego komentatora nie usłyszymy już w trakcie zmagań w Paryżu, wiele wskazuje na to, że wkrótce wróci do stolicy Francji.
Szykuje się prawdziwa transferowa bomba w PKO BP Ekstraklasie - i to taka, którą odpali jeden z beniaminków, Motor Lublin. Według najnowszych medialnych doniesień ekipę ze wschodu kraju ma bowiem zasilić... były zawodnik FC Barcelona, który z "Dumą Katalonii" wygrywał mistrzostwo Hiszpanii oraz puchar Ligi Mistrzów. Nie ulega wątpliwości, że - jeśli jego przenosiny naprawdę dojdą do skutku - to będzie to jedno z najciekawszych wzmocnień w polskiej piłce w ostatnich latach.
Iga Świątek pojechała do Paryża, aby walczyć o olimpijskie złoto. Polka jest już o krok od osiągnięcia swojego celu. Aby jednak mieć szansę na tytuł mistrzyni, 23-latka musi pokonać w półfinale Chinkę Qinwen Zheng. Na czwartkowym meczu liderki światowego rankingu pojawił się wyjątkowy gość. Kciuki za raszyniankę z trybun trzyma bowiem znany polski artysta, Dawid Podsiadło.
Iga Świątek po "incydentalnym" przejściu na kort Suzanne Lenglen w meczu poprzedniej rundy z Danielle Collins, zakończonym skandalem w strefie wywiadów, powróciła do paryskiego "Teatru Marzeń" i... zaczęła się smażyć. Dziś na korcie centralnym panowały, z pełną odpowiedzialnością za wypowiadane słowa, nieludzkie warunki. Jeśli bowiem mamy mieszankę skrajnie wysokiej temperatury z bardzo wysoką wilgotnością, to pozostaje powiedzieć jedno: witamy w piekle!
Wicemistrzostwo Europy zdobyte niedawno przez polskie florecistki sprawiło, że ta drużyna miała naprawę realną szansę na awans do strefy medalowej. Tym większą, że przecież rywalkami były Japonki, które fatalnie spisały się w rywalizacji indywidualnej. I gdy po pierwszej walce Julii Walczyk-Klimaszyk Polki prowadziły 5:2, ta nadzieje wzrosły. A później było już tylko źle lub bardzo źle, Biało-Czerwone nie radziły sobie z niższymi i szybkimi Azjatkami. Po sześciu starciach przegrywały już 18:30, potrzebowały szybkiej zmiany. Читать дальше...
Danielle Collins w środę pożegnała się z marzeniami o olimpijskim medalu. W stylu, który pozostawiał wiele do życzenia. W kontrowersyjnych okolicznościach poddała pojedynek z Igą Świątek, po czym... zarzuciła naszej reprezentantce brak szczerości. Jej zachowanie odbiło się szerokim echem, ale - jak się okazuje - także Amerykanka jest teraz ofiarą. Oto szczegóły...
Zmaganiom w boksie olimpijskim towarzyszą ostatnio duże kontrowersje, wśród których wymienia się m.in. dopuszczenie do startu zawodniczek, które nie ukończyły ostatnich mistrzostw świata ze względu na zbyt wysoki poziom testosteronu. Jedna z nich w czwartkowe popołudnie przystąpiła do walki o ćwierćfinał igrzysk, a pojedynek trwał zaledwie kilkadziesiąt sekund, ponieważ Włoszka błyskawicznie poddała walkę.
Danielle Collins mocno rozgrzała atmosferę po środowym meczu z Igą Świątek na igrzyskach olimpijskich w Paryżu. Amerykanka co wycofaniu się z dalszej gry w trzecim secie zarzuciła liderce rankingu WTA nieszczerość i fałszywą postawę. Na słowa 30-latki zareagowali Dawid Celt oraz Marek Furjan. Pierwszy z wymienionych - prywatnie mąż Agnieszki Radwańskiej - nie zgodził się z opinią Danielle Collins. Stwierdził, że jej słowa bardziej pasują do niej samej.
#OrzechowaOsada PSŻ Poznań to rewelacja sezonu 2024. Mieli spaść, a za chwilę pojadą o awans do PGE Ekstraligi. Działacze już robią wszystko, by za rok znowu namieszać. Już przedłużyli kontrakt z gwiazdą drużyny Ryanem Douglasem, wykładając blisko pół miliona za podpis. Teraz już są dogadani z drugim liderem Aleksandrem Łoktajewem. Tu też pójdzie prawie pół miliona za podpis, ale mając taki duet PSŻ może zmontować najlepszy skład w historii. Zwłaszcza że konkurencja śpi.
Aneta Rygielska, która debiutuje na igrzyskach olimpijskich, w czwartek stanęła przed szansą wywalczenia awansu do ćwierćfinału. Polska bokserka rywalizująca w kategorii do 66 kilogramów zmierzyła się z Busenaz Surmeneli, która jest złotą medalistką igrzysk olimpijskich w Tokio. I to właśnie Turczynka była zdecydowaną faworytką walki, ale od pierwszych minut miała problem z zaakcentowaniem przewagi. Mimo to w końcówce doszła do głosu i wypunktowała naszą zawodniczkę.
Podczas środowego meczu Igi Świątek z Danielle Collins doszło do dość nietypowej sytuacji. W pewnym momencie kibice oglądający starcie Polki z Amerykanką przed telewizorem na ekranie zobaczyli fankę, która postanowiła "skraść show" i podwinęła bluzkę, eksponując na wizji swój biustonosz. Zachowanie kobiety mocno zaskoczyło komentatorów Eurosportu, którzy zdecydowali się na hitową reakcję.
Roksana Słupek była gościem Magazynu Olimpijskiego. Nasza triathlonistka ukończyła paryskie zawody na 13. miejscu. Słupek dobrze wypadła w biegu, przez moment była nawet dziesiąta, dopiero w końcówce opadła z sił i ostatecznie zajęła 13. lokatę ze stratą 2.21 do Francuzki Cassandry Beaugrand, która sięgnęła po złoto.
Oficjalny list podpisany przez lwią część redakcyjnych kolegów, a także byłych i aktywnych sportowców. Apele ze strony polityków obu stronnictw. A wreszcie oburzenie kibiców - wszystko to na nic. Przemysław Babiarz nie skomentuje już Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Kierownictwo TVP pozostaje nieugięte w kwestii jego zawieszenia, a 60-latek widziany był na lotnisku w Warszawie. Na dobre opuścił już zatem stolicę Francji.
Michał Jeliński był gościem Magazynu Olimpijskiego. Złoty medalista olimpijski z Pekinu z 2008 roku ocenił występ swoich następców, którzy w Paryżu zdobyli brązowe krążki.
Wciąż nie milkną echa wczorajszych wydarzeń po meczu Igi Świątek z Danielle Collins. Amerykanka nie szczędziła gorzkich słów pod adresem Polki, nazwała ją wręcz fałszywą. Zawodniczce ze Stanów Zjednoczonych trudno było się pogodzić z tym, że uciekła jej szansa na olimpijski medal w singlu. Kilka godzin później wystąpiła w deblu i tam również została wyeliminowana. Jej zachowanie wobec rywalek było jednak zupełnie inne aniżeli w stosunku do raszynianki.
Polscy siatkarze pokonali w środę 3:2 Brazylię, dzięki czemu zapewnili sobie awans do ćwierćfinału igrzysk olimpijskich w Paryżu. "Biało-Czerwoni" mieli jednak w starciu z ekipą "Canarinhos" spore problemy. Zmagania naszej reprezentacji obserwował z bliska Andrzej Wrona, który wyjawił zaskakujące kulisy. Jego zdaniem postawa i mentalne nastawienie naszych siatkarzy pozostawiały sporo do życzenia. - Chciałbym widzieć troszeczkę więcej agresji - zaapelował.
Spore zamieszanie wybuchło po ceremonii otwarcia igrzysk wokół strojów reprezentantów Grecji. Sportowców z tego kraju, podobnie jak pięciu innych przygotowała polska marka 4F. Wyjątkowo nie przypadły one do gustu greckiemu projektantowi mody, który nie wstrzymywał się ze słowami krytyki. Zarzuty ze strony Greka błyskawicznie spotkały się z błyskawiczną reakcją ze strony 4F. Oficjalny komentarz firmy rozwiał wszelkie wątpliwości.
Artur Brzozowski był najlepszym z Polaków w chodzie na 20 kilometrów w igrzyskach olimpijskich w Paryżu. 39-latek zajął 27. miejsce. Dla niego to było pożegnanie z igrzyskami i z karierą. - Lepszego pożegnania nie mogłem sobie wymarzyć. Zaraz pod wieżą Eiffla - powiedział "Brzoza", spoglądając na charakterystyczne miejsce w Paryżu.
W ostatnim czasie wiele się dzieje w życiu Markety Vondrousovej. Zaledwie kilka dni temu Czeszka zrezygnowała z występu na igrzyskach olimpijskich w Paryżu z powodu kontuzji, a teraz pochwaliła się w sieci fotką z nowym partnerem. Nie byłoby w tym niczego dziwnego, gdyby nie fakt, że zaledwie kilka miesięcy temu tenisistka ze smutkiem opowiadała dziennikarzom o... zakończeniu związku małżeńskiego ze Stepanem Simkiem.
Bracia Chmielewscy w Paryżu dostarczyli kibicom wielu emocji - Krzysztof awansował do finału na 200 m stylem motylkowym, który ostatecznie zakończył na czwartym miejscu. Jego brat Michał z kolei otarł się o finał olimpijski, ale na jaw wychodzą kulisy, które pokazują, że utalentowany pływak i tak dokonał wielkiej rzeczy. Pobił rekord życiowy, chociaż startował ze złamaną ręką.
Przemysław Iwańczyk przesyła kolejną Pocztówkę z Paryża. Tym razem nasz wysłannik wybrał się na Cmentarz Montparnasse. Pochowana jest tam elita intelektualna i kulturalna Francji.