To jest naprawdę odważne wyznanie. O. Rydzyk odsłania kulisy
Opowieść ojca Rydzyka jest dobrym zwierciadłem lat 90-tych i wkraczania w świat niby to wolnych mediów, spętanych jednak PRLowskimi urzędnikami, np. z Ministerstwa Łączności, z kolejnymi biurokratami czyniącymi labirynt przepisów i spraw technicznych oraz organizacyjnych jeszcze bardziej zawiły