Jakub Przygoński po dwóch pechowych etapach Rajdu Dakar, we wtorek zajął trzecie miejsce na kolejnym i potwierdził, że należy do ścisłej światowej czołówki. Zawodnik Orlen Teamu mógł być jeszcze wyżej, ale w końcówce zatrzymał się, aby pomóc litewskiemu kierowcy.