Maria Stenzel: Ten turniej jest inny niż wszystkie
– Myślę, że jak pokazałyśmy Bułgarkom, że mogą sobie pozwolić na takie wygrywanie z nami, to ich to z pewnością nakręcało. Ten turniej jest inny niż wszystkie, jest to ostatnia szansa, żeby się zakwalifikować na igrzyska – powiedziała libero reprezentacji Polski, Maria Stenzel. We wtorek biało-czerwone zainaugurowały zmagania w kwalifikacjach do igrzysk w Tokio od zwycięstwa nad reprezentacją Bułgarii.
W pierwszej, w miarę wyrównanej odsłonie spotkania górą była się Bułgarki, które pokonały biało-czerwone 25:23. Do zwycięstwa poprowadziła je kapitan drużyny, Elica Wasiliewa, która kończyła najważniejsze akcje. W kolejnych partiach nie utrzymała już jednak takiej skuteczności, co wykorzystały Polki, które okazały się lepsze w drugim i trzecim secie. – Wiadomo, że w tej drużynie była jedna zawodniczka, która jest wiodącym punktem zespołu, Wasilewa. Na niej byłyśmy bardzo mocno skupione. Myślę jednak, że z każdym punktem ona trochę gasła i też my dobrze później czytałyśmy grę – przyznała libero.
Wydawało się, że Polki bez większych problemów zwyciężą w czwartej odsłonie spotkania, prowadziły już 12:6. Bułgarki jednak zerwały się do walki i zdołały doprowadzić do remisu. Polki wyszły jednak z tej sytuacji obronną ręką i zapisały na swoim koncie cenne trzy punkty. – Myślę, że jak pokazałyśmy Bułgarkom, że mogą sobie pozwolić na takie wygrywanie z nami, to ich to z pewnością nakręcało. Ten turniej jest inny niż wszystkie, jest to ostatnia szansa, żeby się zakwalifikować na igrzyska. Każda piłka będzie wszystkich nakręcać – powiedziała siatkarka.
Na mecz biało-czerwonych nie przyjechało wielu fanów z Polski, ani z Bułgarii. Jak ta sytuacja wpłynęła na podopieczne Jacka Nawrockiego? – Myślę, że każdy był skoncentrowany na boisku i za bardzo nie rozglądałyśmy się na boki, czy kibice są, czy nie. Dało się to odczuć na Atlas Arenie, a tutaj ludzie czerpią z tego radość i przychodzą po to, żeby sobie pooglądać po prostu jako rozrywkę – stwierdziła zawodniczka. W następnym meczu biało-czerwone zmierzą się z Holenderkami. – Każdy mecz tutaj będzie ciężki. Nie możemy stosować żadnych półśrodków, trzeba dawać z siebie maksa i wygrywać po mecz po meczu, żeby dojść do celu – zakończyła Maria Stenzel.
* Z Apeldoorn Arkadiusz Dudziak
Artykuł Maria Stenzel: Ten turniej jest inny niż wszystkie opublikowany na Strefa Siatkówki - Mocny Serwis.
