Kamil Składowski: Liczymy, że nowe procedury pomogą nam grać w miare płynnie
W Arłamowie zakończył się w niedzielę turniej o Superpuchar. Triumfoatrem zostali siatkarze Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle, ale jednocześnie testowano nowe procedury, które już w najbliższy weekend będą towarzyszyć 1. kolejce PlusLigi. – Mamy przygtowane przez dwóch ekspertów specjalnie procedury. Zostały one rozesłane do klubów. Przede wszystkim prezesi klubów stawiają na uświadamianie graczy jak ważne są takie bardzo drobne rzeczy – mówił w rozmowie z Polsatem Sport Kamil Składowski, dyrektor działu komunikacji PLS.
Już za kilka dni wystartuje nowy sezon PlusLigi. Sezon niestety dość wyjatkowy, bowiem z obostrzeniami, które mają za zadanie zapobiegać zarażeniu koronawirusem. – Mamy przygtowane przez dwóch ekspertów specjalnie procedury. Zostały one rozesłane do klubów. Przede wszystkim prezesi klubów stawiają na uświadamianie graczy jak ważne są takie bardzo drobne rzeczy. Według naszych specjalistów, jeśli w zamkniętym pomieszczeniu mamy kontakt, używamy prawidłowo maski, która zakrywa i nos i usta, stoimy dwa metry od drugiej osoby, to właściwie nie ma możliwości zarazić się drogą kropelkową koronawirusem. Te dwie rzeczy są abolsutnie ważne – tłumaczył Kamil Składowski i dodał: – Stowrzyliśmy specjalną strefę zero, gdzie w halach nie będą miały wstępu osoby, które nie są konieczne do prowadzenia meczu. Zrezygnowaliśmy z sędziów liniowych, jest jeszcze wiele drobiazgów, o które będziemy chcieli zadbać. Przede wszystkim wierzymy, że nasi gracze będą zachowywali się odpowiedzialnie, unikali skupisk ludzkich, gdzie najłatwiej się zarazić.
Jednocześnie PLS przygotowuje się na ewentualne zakażenie koronawirusem w którejś z drużyn. – W tej chwili jesteśmy też po bardzo owocnych rozmowach z głównym inspektorem sanitarnym – Jarosławem Pinkasem. Mamy na razie ustną deklarację, a myślę, że w najbliższych dniach zostanie ona też przelana w dokumenty. Będziemy objęci taką samą ścieżką, wyjątkową jak chociażby piłka nożna. W przypadku wykrycia koronawirusa u jednego z członków drużyny, będzie on izolowany, po spełnieniu odpowiednich warunków, przetestowaniu i negatywnych wynikach, reszta drużyny będzie mogła trenować, grać. Liczymy, że nowe procedury pomogą nam grać w miare płynnie – zapowiedział dyrektor działu komunikacji PLS.
Artykuł Kamil Składowski: Liczymy, że nowe procedury pomogą nam grać w miare płynnie opublikowany na Strefa Siatkówki - Mocny Serwis.