Andrzej Kowal z Jihostrojem przegrał trzeci mecz
W trzecim meczu o mistrzostwo ligi czeskiej podopieczni Andrzeja Kowala nie zdołali przechylić szali zwycięstwa na swoją korzyść. Po zaciętym i emocjonującym meczu musieli uznać wyższość siatkarzy z Pragi. Jihostroj kolejny mecz rozegra we własnej hali. GOŚCIE WYGRALI DWA SETY W pierwszej partii spotkania gospodarze dominowali na boisku. Narzucili swój styl gry, prowadzili 8:5, a […]
Artykuł Andrzej Kowal z Jihostrojem przegrał trzeci mecz pochodzi z serwisu Strefa Siatkówki - Mocny Serwis.
W trzecim meczu o mistrzostwo ligi czeskiej podopieczni Andrzeja Kowala nie zdołali przechylić szali zwycięstwa na swoją korzyść. Po zaciętym i emocjonującym meczu musieli uznać wyższość siatkarzy z Pragi. Jihostroj kolejny mecz rozegra we własnej hali.
GOŚCIE WYGRALI DWA SETY
W pierwszej partii spotkania gospodarze dominowali na boisku. Narzucili swój styl gry, prowadzili 8:5, a następnie 16:11. Nie od zatrzymania w ataku był David Kollator zdobywca 8 punktów. W ekipie Andrzeja Kowala nie było zawodnika, który wziąłby na siebie ciężar gry. Osamotniony Stijn Van Schie niewiele mógł zdziałać. W końcówce seta zarysowała się wyraźna przewaga drużyny z Pragi, która ostatecznie wygrała 25:18. W drugiej odsłonie spotkania przyjezdni z Czeskich Budziejowic zbudowali sobie trzypunktową przewagę (11:8). Kilka chwil później doszło do remisu po 14. Drużyna gospodarzy odskoczyła na jeden punkt, prowadziła 16:15, po czym stanęła w miejscu. Jihostroj miał lepszą skuteczność w ataku, wspominany Stijn Van Schie napędził grę Jihostroja, przyjezdni mieli trzy punkty więcej niż ich rywale (21:18). Ostatecznie to ekipa gości wygrała 25:21. Wygrany drugi set wyraźnie podbudował Jihostroj, prowadził on 10:5, siatkarze ze stolicy Czech byli bezradni, seriami tracili punkty, przegrywali 7:13, a następnie 13:19. Siatkarze gości wygrali trzecią część zmagań w stosunku 25:20 i byli o set od zdobycia mistrzowskiego tytułu.
SIATARZE Z PRAGI WYTRZYMALI CIŚNIENIE
W czwartym secie grający z nożem na gardle prażanie dzięki Madsenowi prowadzili 12:7, goście byli w odwrocie, nie potrafili złapać swojego rytmu gry. Popis gry dał Kollator, który atakował z 58% skutecznością. Jego koledzy dołożyli punkty w bloku oraz w polu zagrywki i dzięki tym elementom wygrali czwartą część meczu. O tym komu przypadnie zwycięstwo musiał decydować set prawdy. W nim nie mający nic do stracenia podopieczni Juana Manuela Barriala wygrali 15:10 i pozostali w grze o złoty medal.
VK Lvi Praga – VK Jihostroj Ceske Budejovice 3:2
(25:18, 21:25, 20:25, 25:15, 15:10)
Stan rywalizacji do trzech zwycięstw: 2-1 dla Jihostroj
Składy zespołów:
Lvi: Estrada (4), McCarthy (9), Crer (12), Kollator (25), Janouch (2), Madsen (`6), Monik (libero) oraz Cech (8), Vodićka, Schouten (2), Thiel, Tlaskal (libero)
Jihostroj: Van Schie (2), Luengas (15), Sobrinho (1), Bałabanow (8), Okolic (9), Sedlaćek (9), Kovarik (libero) oraz Zelenka, Emmer, Ondrović, Lestina (4), Brichta
Zobacz również:
Wyniki fazy play-off w lidze czeskiej mężczyzn
Artykuł Andrzej Kowal z Jihostrojem przegrał trzeci mecz pochodzi z serwisu Strefa Siatkówki - Mocny Serwis.